Nasza ocena:4.8 out of 5.0 stars
Hala Miziowa to miejsce, które na stałe wpisało się w krajobraz polskich gór jako popularny punkt wypadowy dla miłośników turystyki i natury. Położona na wysokości 1274 m n.p.m., u stóp Pilska – drugiego co do wysokości szczytu Beskidu Żywieckiego – przyciąga nie tylko zapierającymi dech w piersiach widokami, ale także bogatą historią i doskonałymi warunkami turystycznymi.
Historia Hali Miziowej sięga XIX wieku, kiedy to pierwsi turyści zaczęli odwiedzać te malownicze okolice. Pierwsze schronisko na Hali zostało otwarte w 1926 roku przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie. W latach 80. XX wieku postanowiono wybudować nowe, bardziej nowoczesne schronisko, które ukończono dopiero w 2004 roku. Obecnie schronisko na Hali Miziowej to miejsce idealne zarówno dla rodzin z dziećmi, jak i dla bardziej wymagających turystów, którzy poszukują wygody w górskich warunkach.
Moje wspomnienia z Hali Miziowej
Moja pierwsza osobista przygoda z Halą Miziową rozpoczęła się tuż po Bożym Narodzeniu w 2004 lub 2005 roku. Zdecydowałem się wtedy odwiedzić to miejsce nie tylko ze względu na jego piękno, ale także aby spotkać się z moim kolegą, Arkiem Białasem, który pracował tam wówczas jako ratownik GOPR.

Podróż ku Beskidom rozpocząłem z przygodami – opóźnienia autobusów i pociągów spowodowały, że do Korbielowa Kamiennej dotarłem około godzinie 15:30. Zmierzch o tej porze roku zapada szybko. Mimo to nie zniechęciłem się i ruszyłem pieszo skrajem nartostrady, mając w plecaku 1,5 litra wody mineralnej, litrową colę i coś mocniejszego na wieczór w schronisku.

Szybko zorientowałem się też, że moje turystyczne buty nie radzą sobie z bardziej wyślizganymi miejscami na trasie narciarskiej. Dzień skończył się równie szybko, jak moje zapasy napojów. Zmuszony byłem pod koniec trasy topić śnieg, aby zaspokoić pragnienie. Dodatkowym wyzwaniem był dla mnie brak latarki, której zapomniałem włożyć do plecaka – korzystałem z latarki w telefonie komórkowym, która jednak daleko odbiegała od tych we współczesnych smartfonach.
Na ostatnim etapie podejścia chmury i lekko prószący śnieg ograniczyły tak mocno widoczność, że przez rozszerzoną nartostradę niemal się nie zgubiłem. Na szczęście w oddali na szczycie dostrzegłem jakieś maleńkie światło. To ono uratowało mnie przed dłuższym błądzeniem lub co gorsza proszeniem o pomoc kolegów. Założyłem, że to światło musi to być albo schronisko, albo jacyś ludzie. Podążałem więc ku światłu. Okazało się pochodzić z GOPR-ówki. Chwila wytchnienia tam i świadomość, że jestem na miejscu dodała mi sił na ostatnie kroki do schroniska.

Dotarcie na Halę Miziową to nagroda sama w sobie. Schronisko, w którym się zatrzymałem, oferuje nie tylko piękne widoki na okoliczne szczyty, ale także przeróżne udogodnienia. Tego dnia wieczorem spotkałem się z Arkiem oraz jego ekipą, która akurat miała wolne. W starym schronisku, które położone było tuż obok nowego, zorganizowaliśmy małe przyjęcie.

Przez kolejne dwa lub trzy dni mogłem podziwiać piękno zimowego krajobrazu oraz narciarzy korzystających z dobrych warunków. Arek z kolegami doskonalili m.in. umiejętności jazdy na nartach aktorki Ewy Kasprzyk.

Nocami, mroźne niebo nad Halą Miziową, rozświetlone milionami gwiazd, tworzyło niesamowity widok. Tak samo jak wschodzące tam słońce. To są te chwile, które przypominają, jak wyjątkowe mogą być góry.
Moje zejście z Hali Miziowej w drodze powrotnej okazało się znacznie szybsze, choć akurat w tym przypadku chciałem, aby to trwało jak najdłużej. Z każdym krokiem miałem wrażenie, że opuszczam miejsce niemal sacrum zbliżając się do nieuchronnego profanum. Wciąż wspominam tę wyprawę na Halę Mizową jako jedną z bardziej magicznych w moim życiu.
Atrakcje na Hali Miziowej
Obecnie Hala Miziowa to miejsce, które oferuje wiele atrakcji przez cały rok. Zimą jest to raj dla narciarzy – dzięki świetnie przygotowanym trasom zjazdowym na Pilsku. Latem przyciąga miłośników pieszych wędrówek, którzy mogą wybrać się na szczyt Pilska lub w stronę Babiej Góry. Dodatkowo schronisko to doskonała baza wypadowa dla rodzin z dziećmi, które mogą cieszyć się wędrówkami po stosunkowo łatwych szlakach.

W schronisku dostępne są wygodne pokoje, smaczne regionalne jedzenie oraz liczne udogodnienia, takie jak sauna czy sala konferencyjna. Organizowane są tutaj również różnego rodzaju wydarzenia i warsztaty, które przyciągają turystów z całej Polski.
Grzegorz Turski (gpt)