Churchill, niewielkie miasteczko położone na północy kanadyjskiej prowincji Manitoba, zdobyło światową sławę jako „stolica niedźwiedzi polarnych”. To tutaj, nad brzegiem Zatoki Hudsona, dochodzi do wyjątkowego fenomenu – co roku setki tych majestatycznych drapieżników przemierzają okolicę, przyciągając turystów, badaczy i miłośników dzikiej przyrody. Jednak życie w Churchill to nie tylko atrakcja turystyczna, ale również codzienna walka o zachowanie harmonii między ludźmi a naturą.
Miasto otwartych drzwi
Jednym z najbardziej niezwykłych zwyczajów mieszkańców Churchill jest pozostawianie otwartych drzwi w samochodach. To nie wynik beztroski czy zapomnienia, lecz kluczowy element strategii bezpieczeństwa.

W przypadku niespodziewanego spotkania z niedźwiedziem polarnym otwarte drzwi pojazdu mogą stanowić jedyną szansę na schronienie. Mieszkańcy żyją tu w ścisłym kontakcie z dziką przyrodą i są przygotowani na różne sytuacje, których nie sposób doświadczyć w innych częściach świata. Z wyłączeniem może zakopiańskich Krupówek, ponieważ gdy tamtejszemu „białemu misiowi” nie uiści się opłaty za zdjęcie, istnieje również duże prawdopodobieństwo konieczności salwowania się ucieczką do jakiegoś otwartego samochodu.
Niedźwiedzie w mieście – wyzwanie i atrakcja
Dla turystów odwiedzających Churchill spotkanie z prawdziwym niedźwiedziem polarnym to niezapomniane przeżycie i wielka atrakcja. To jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie można je bezpiecznie obserwować w naturalnym środowisku. Miasto posiada dobrze rozwinięty program zarządzania populacją niedźwiedzi, który obejmuje działania zapobiegawcze oraz edukacyjne.
Lokalne władze prowadzą specjalny 'Polar Bear Alert Program’, który monitoruje ruchy niedźwiedzi w pobliżu osiedli ludzkich i pomaga w ich bezpiecznym relokowaniu. Na terenie Churchill działa również specjalne centrum przechowawcze dla problematycznych niedźwiedzi polarnych, gdzie zwierzęta są tymczasowo przetrzymywane, zanim zostaną wypuszczone na wolność w bardziej odpowiednich rejonach. Dzięki tym inicjatywom miasto skutecznie minimalizuje ryzyko interakcji między ludźmi a drapieżnikami.
Churchill stał się jednym z nielicznych miejsc na świecie, gdzie niedźwiedzie polarne można zobaczyć z tak bliska. Każdej jesieni drapieżniki te gromadzą się w okolicach miasteczka, czekając na zamarznięcie Zatoki Hudsona, by wyruszyć na łowy w poszukiwaniu fok. Zjawisko to przyciąga turystów z całego świata, którzy chcą zobaczyć je w naturalnym środowisku. Popularne są specjalne wycieczki tundra buggy, czyli pojazdami terenowymi przystosowanymi do przemierzania trudnego terenu. To bezpieczna forma obserwacji, dzięki której można podziwiać te niesamowite zwierzęta bez zakłócania ich naturalnych zachowań.
Surowe warunki i niezwykłe zjawiska przyrodnicze
Churchill to nie tylko niedźwiedzie polarne. Surowy klimat tej części Kanady sprawia, że miasteczko jest również idealnym miejscem do obserwacji zorzy polarnej. Dzięki położeniu w pasie auroralnym, w okresie zimowym można podziwiać spektakularne widowiska świetlne na niebie. To dodatkowy magnes przyciągający podróżników, którzy chcą doświadczyć jednych z najpiękniejszych zjawisk przyrodniczych na Ziemi.

Poza zorzami polarnymi Churchill oferuje także możliwość podziwiania białuch arktycznych. Każdego lata do ujścia rzeki Churchill wpływa tysiące tych uroczych ssaków, przyciągając nurków i miłośników przyrody, którzy mogą obserwować je z kajaków lub łodzi.
Wyzwania życia w Churchill
Życie w Churchill nie jest jednak łatwe. Miasto nie jest połączone z resztą Kanady żadną drogą lądową – można tu dotrzeć jedynie samolotem lub koleją. Niskie temperatury, długie zimy i ograniczona infrastruktura sprawiają, że życie tu wymaga wytrwałości. Jednak dla wielu mieszkańców trudności te rekompensuje niezwykła bliskość dzikiej przyrody i możliwość obcowania z unikalnym ekosystemem.
Ochrona i przyszłość
Z uwagi na zmiany klimatu populacja niedźwiedzi polarnych wokół Churchill jest zagrożona. Według danych WWF, populacja niedźwiedzi w regionie może zmniejszyć się o 30% do 2050 roku, jeśli tempo topnienia lodu będzie się utrzymywać. Zmniejszająca się pokrywa lodowa ogranicza ich możliwości polowania na foki, co prowadzi do niedożywienia i niższej przeżywalności młodych osobników. Topniejące lodowce sprawiają, że drapieżniki te mają coraz mniej czasu na polowanie na foki, co może prowadzić do spadku ich liczebności. Władze lokalne oraz organizacje ekologiczne starają się minimalizować wpływ człowieka na środowisko, jednocześnie prowadząc programy edukacyjne i ochronne.
Churchill to miejsce unikalne na skalę światową. To tutaj natura i człowiek nauczyli się koegzystować w niezwykłych warunkach. Dla wielu odwiedzających to nie tylko turystyczna atrakcja, ale prawdziwa lekcja szacunku dla przyrody i adaptacji do surowych realiów życia na północy.
Grzegorz Turski
Źródła: Travel Manitoba: https://www.travelmanitoba.com/churchill/polar-bears/
WWF: https://www.worldwildlife.org/species/polar-bear
Parks Canada – Wapusk National Park: https://www.pc.gc.ca/en/pn-np/mb/wapusk