W pobliże wulkanu Fagradalsfjall na półwysepie Reykjanes, niedaleko miasta Grindavik, około 30 km na południowy zachód od stolicy Islandii Reykjavíku przybywa bardzo wiele osób chcących podziwiać jego erupcję. To pierwsza tego rodzaju erupcja od ponad 800 lat w tym miejscu. Lawa zaczęła przebijać się przez szczeliny w góre Fagradalsfjall kilka dni temu. – To absolutnie zapiera dech w piersiach – powiedział agencji prasowej AFP Ulvar Kari Johannsson, 21-letni inżynier. – Pachnie bardzo brzydko. Dla mnie zaskakujące były te kolory pomarańczy: takie wyraźne i ostre, bardziej niż można by się spodziewać” – dodał.
Eksperci twierdzą, że wylało się już około 300 000 metrów sześciennych lawy, ale uważa się, że erupcja jest stosunkowo niewielka i kontrolowana. A jeden z większych wyrzutów lawy poleciał na około 50 m.
Poniżej do obejrzenie relacja na żywo, co prawda nie będzie można zrobić grilla, jak to robią niektórzy turyści, ale za to można bezpiecznie popatrzeć. 🙂